Przed Pogonią Grodzisk bardzo trudny okres. Pozostało już niewiele spotkań do końca sezonu, a zespół nadal bije się o utrzymanie, przy okazji notując bardzo dobre wyniki. Zanim usłyszymy pierwszy gwizdek meczu z Chojniczanką Chojnice zapraszamy na rozmowę z trenerem pierwszego zespołu Pogoni, Mateuszem Dudkiem.
___________
Z końcem marca Pogoń Grodzisk pożegnała się z Krzysztofem Chrobakiem – był Pan mocno zaskoczony propozycją objęcia pierwszego zespołu?
– Zdecydowanie. Do tej pory skupiony byłem na pracy asystenta, gdzie głównie odpowiadałem za analizę spotkań oraz pomoc Trenerowi w jego pracy. Decyzję przekazał mi Trener Chrobak, że wraz z Sebastianem Przyrowskim i Damianem Skwarkiem mamy od tej pory odpowiadać za zespół. Ostatecznie, w tym samym tygodniu trener Damian zrezygnował z przyczyn osobistych.
Nie ma co ukrywać, że w większości przypadków zmiana na stanowisku pierwszego trenera, to także pojawienie się nowych twarzy w zespole.
– Jak wspomniałem, zostaliśmy w sztabie tylko we dwóch z Sebastianem Przyrowskim. Zdecydowaliśmy wdrożyć nowe osoby do zespołu. Kuba Dębiec polecił nam trenera Krzysztofa Hawaja oraz trenera przygotowania motorycznego Rafała Węsierskiego – co również pomaga w lepszej współpracy z Akademią. Dodatkowo, dołączył do nas kierownik drużyny Przemysław Tucin, z którym miałem przyjemność pracować już wcześniej. Ponadto, niezmiennie są z nami nasi fizjoterapeuci – Natalia Zbrzeźna i Łukasz Sierociński.
Powierzone zadanie, jakim jest utrzymanie w lidze, to chyba najcięższa “robota” w Pana trenerskiej karierze?
– Jest to zdecydowanie moja najcięższa Robota. Mogę jedynie powiedzieć, że skomplikowana sytuacja w tabeli to nie był jedyny problem z którym zmagała się drużyna. Podjąłem się tego wyzwania ponieważ wierzę w nasz zespół i pracę jaką wykonujemy, by pozostać na tym szczeblu rozgrywkowym.
Z tego co sam zaobserwowałem, treningi zespołu wyglądają zdecydowanie inaczej. Może tak po krótce, co zostało zmienione w treningach i przygotowaniach do meczów?
– Postanowiliśmy poprawić intensywność pracy oraz wdrożyć nowe ustawienie, tak aby pokazać nasze silne strony. Dodatkowo, mocno pracujemy nad defensywą. Dbamy o detale i przygotowanie do każdego spotkania.
Zespół jest po ciężkim tygodniu. W dziewięć dni rozegraliśmy trzy spotkania, zapisując na swoim koncie siedem – bardzo ważnych – punktów. Jak Trener ocenia ten ostatni tydzień, czy wszystkie założenia przedstawione drużynie zostały zrealizowane?
– Ostatni tydzień był bardzo intensywny. Mierzyliśmy się z drużynami, które biją się o strefę barażową i każdy chciał z nami wygrać. Byliśmy dobrze przygotowani do tych meczów, a większość zadań i założeń zrealizowaliśmy. Cieszę się, że zespół szybko zaakceptował i wdrożył naszą wspólną filozofię grania. Praca, która wykonujemy przynosi efekty w postaci punktów oraz poprawy gry. Czasem nasze problemy musieliśmy nadrobić ambicją i determinacją, ale na szczęście nam ich nigdy nie zabrakło.
Do końca sezonu pozostały już tylko trzy ciężkie mecze…
– Koncentrujemy się na każdym najbliższym spotkaniu. Skupiamy się na pracy, która możemy wykonać oraz nad aspektami, na które mamy wpływ. W każdym meczu chcemy grać o 3 punkty, bo doskonale zdajemy sobie sprawę, że zostały nam już tylko trzy takie szanse.
W tym sezonie nie zobaczymy już Filipa Sobieckiego i Michała Zimmera, którzy aktualnie zmagają się z poważnymi kontuzjami. Oprócz tych dwóch zawodników, jak aktualnie wygląda sytuacja kadrowa Pogoni?
– To oczywiście duża strata. Obaj byli ważnymi zawodnikami i mieli za sobą bardzo dobra rundę. Życzę chłopakom szybkiego powrotu do zdrowia, bo wiem na co ich stać. Na dzień dzisiejszy na szczęście nie mamy żadnych urazów.
Jakiego meczu możemy się spodziewać w sobotę? Czym Pogoń może zaskoczyć Chojniczankę?
– Będzie to bardzo ciężkie spotkanie. Wiemy jakie atuty ma Chojniczanka, która jest zdeterminowana na bezpośredni awans. Chcemy podejść do tego meczu z należytym szacunkiem do vice lidera rozgrywek, ale bez nadmiernego respektu. Mamy swoje atuty i będziemy chcieli zrobić wszystko, aby osiągnąć dobry wynik.
Dziękuję Trenerze za rozmowę i życzę powodzenia w następnych meczach, oraz zrealizowania upragnionego przez wszystkich celu, jakim jest pozostanie w 2. Lidze.
– Dziękuję bardzo. Zachęcam wszystkich sympatyków Pogoni do wsparcia nas swoją obecnością podczas meczu z KKS Kalisz.
Do zobaczenia na stadionie!