Rafał, przed nami ostatni mecz rundy jesiennej, nie jesteśmy chyba wszyscy do końca zadowoleni z tego ile zdobyliśmy punktów, które obecnie miejsce zajmujemy?
Zgadza się czujmy na pewno spory niedosyt jeśli chodzi o zdobycz punktową, przed sezonem zakładaliśmy sobie że po tych siedemnastu spotkaniach takie 21-22 punkty byłyby optymalne myśląc oczywiście o takim bezpiecznym utrzymaniu i byłaby to na pewno dobra pozycja wyjściowa przed meczami wiosennymi. Jak już wiadomo tych punktów tyle nie będzie, a maksymalnie możemy zdobyć ich 18, więc o to będziemy walczyć w dzisiejszym meczu, o to żeby mieć jak najwięcej tych punktów przed drugą rundą, która będzie decydująca, bo wtedy będziemy grać tak naprawdę o miejsce, które zapewni nam utrzymanie. Wtedy już zacznie się właśnie kalkulowanie, oglądanie za plecy na przeciwników. Chcemy jednak na razie dobrze zakończyć te rundę ale jak powiedziałem wcześniej, czujemy niedosyt, bo mimo że jesteśmy beniaminkiem to w wielu spotkaniach prezentowaliśmy bardzo dobrą piłkę, byliśmy też chwaleni u innych trenerów, ale ta dobra gra często niestety nie przekładała się na korzystny wynik. Będziemy pracować nad tym żeby tych punktów było więcej.
Wydaje mi się, że naszym dużym problemem jest skuteczność, bo właściwie w każdym meczu potrafimy stworzyć sobie kilka naprawdę dobrych sytuacji strzeleckich, ale gdzieś tam brakuje nam zimnej głowy by to dobrze zamknąć?
Jeśli chodzi o skuteczność to my przede wszystkim musimy być skuteczni jako cała drużyna, cała drużyna zarówno broni jak i atakuje. Prawda jest taka że w ostatnich sześciu meczach strzeliliśmy jedną bramkę z rzutu karnego, ale też straciliśmy tych bramek sporo więc można by powiedzieć, że jesteśmy nieskutecznie w obronie i nie skuteczni w ataku. Tracimy też dużo bramek bo gramy w otwartą piłkę, więc może zabrzmi to trochę śmiesznie, ale jako beniaminek często nadziewamy się na kontry, po których właśnie wpadają bramki. Ogólnie przed sezonem założyliśmy sobie, że będziemy grali kombinacyjny futbol, na początku sezonu wyglądało to dobrze, potem trochę słabiej. W tej drużynie tak naprawdę każdy może strzelić bramkę, ale też każdy powinien walnąć się w pierś i indywidualnie poprawić swoje błędy, wówczas ta skuteczność będzie lepsza i jestem pewien, że punktów na naszym koncie będzie więcej.
Walczymy i musimy być skuteczni w oby formacjach i defensywnej i ofensywnej. Przed nami bardzo ważne spotkanie, Ty jako doświadczony już na tym poziomie rozgrywkowym zawodnik, na pewno znasz kilku zawodników naszego dzisiejszego rywala, na kogo uważać? Jak zagrać by pokonać Wigry?
Z tych zawodników z którymi tak bezpośrednio miałem okazję grać, to Mariusz Rybicki były zawodnik między innymi Widzewa Łódź, kiedyś nawet dostał miano polskiego Neymara i rzeczywiście jeśli chodzi o jego umiejętności techniczne i jego umiejętności jeden na jeden to są one na bardzo wysokim poziomie. Jest to zawodnik który właśnie gra bardzo odważnie w pojedynkach jeden na jeden więc na niego na pewno będzie będzie trzeba zwrócić większą uwagę. Mają też kilku doświadczonych zawodników chociażby Tomek Lewandowski środkowy obrońca mocny w pojedynkach powietrznych, ale myślę że jest to drużyna która tak jak większość w tej lidze jest w naszym zasięgu, bo Ci zawodnicy którzy grają może mogą się pochwalić większym doświadczeniem na tym poziomie, niż większość naszej drużyny, ale myślę że umiejętnościami na pewno nie odstajemy i kwestią jest tutaj tylko to by uwierzyć w swoje umiejętności i po prostu udowodnić, że my zasługujemy na na grę na tym poziomie a nie na niższym.
W tym roku kalendarzowym zagramy jeszcze trzy mecze awansem z rundy wiosennej. Na początek Sokół Ostróda, następnie wyjazd do Rzeszowa, na super obiekt i bardzo dobrze przygotowane boisko, a na sam koniec mecz z Radunią.
Przestrzegał bym wszystkich przed pewnym podejściem do meczu z Sokołem Ostróda, bo mimo że są na ostatnim miejscu w tabeli, już nieraz pokazali też, że potrafią urwać jak nie punkty, to chociaż bramki, wyżej notowanym przeciwnikom. Nie możemy sobie przypisywać na pewno trzech punktów przed meczem z nimi bo to nas tylko zgubi. Ostatnie dwa mecze ze Stalą Rzeszów i z Radunią, myślę że będą dla nas fajnym takim podsumowaniem tego roku. Pamiętamy to, że w Stężycy mecz przegraliśmy tak naprawdę w minutę i będziemy chcieli tutaj na naszym boisku się odegrać a jak będzie to już zweryfikuję boisko, ale też dobrze zagraliśmy mimo porażki mecz ze Stalą Rzeszów, każdy wie, że boisko w Rzeszowie jest bardzo dobre do grania, więc będziemy chcieli tam pokazać swoje prawdziwe oblicze i zdecydowanemu liderowi tej ligi się postawić.